niedziela, 8 grudnia 2013

Podsumowanie Listopadowe

Witajcie, z powodu braku czasu nie napisałam w ten weekend żadnej recenzji - choć się szykuję :3
Po przeglądnięciu paru blogów, postanowiłam tak jak inni napisać o mangach i innych rzeczach, które zakupiłam w danym mięsiącu, czyli zrobić tzw. Podsumowanie. Będzie krótko i na temat, recenzję każdej z mang lub manhw napiszę w osobnym poście, w niedługim czasie, lub jak uzbieram całość.

Toradora tom 1, Yuyuko Takemiya
Ao no Exorcist tom 1, Kazuo Kaito
The Breaker tom 1, Jeon Geuk-Jin
Kwiaty Grzechu tom 1, Lee Hyeon-sook
Magazyn Kyaa!, numer 30

Jak sami widzicie same pierwsze tomy ^__^ A będzie ich jeszcze więcej, bo rozważam kupno Koichu wa maid-sama oraz Savage Garden :)

Anime Toradora, nigdy nie oglądnęłam, poza pierwszym odcinkiem, nie wiem czemu :C Postanowiłam to naprawić kupując mangę, którą wydało Studio JG. Okładka odznacza się na tle innych, jest oryginalna i na swój sposób urocza. Za to okładka pod obwolutą jest zaskakująca xD Kreska jest śliczna, natomiast autorka nie poświęciła wiele czasu na tła, nie jest to zauważalne ponieważ jest dużo dialogów, które odrywają nas od zwrócenia na nich uwagi. 1 tom mangi w pełni pokrywa się z 1 odcinkiem anime, jedynym który oglądałam więc mogę to śmiało stwierdzić xD Od razu polubiłam mamę głównego bohatera, jednak nie za bardzo przypadł mi do gustu "Tyci tygrys" (i to tłumaczenie >,<), która w dodatku przypomina mi Louise z "Zero no Tsukaima". Mam nadzieję, że w przyszłych tomach będzie mniej denerwująca.


Kolejnym zakupionym tomem jest Ao no exorcist. Długo wyczekiwany przeze mnie :3. Dawno temu jak wieść o wydaniu tej mangi przez Waneko się rozeszła, przeczytałam pewną recenzję anime Ao no Exorcist.
Nie pamiętam gdzie niestety :C Autorka tej recenzji pisała, że anime naprawdę jej się podobało dlatego nie wie skąd tyle hejtów na to anime. Potem dowiedziała się czemu. Wszyscy ci, którzy napisali negatywne komentarze pod adresem tego anime najpierw czytali mangę(...). Dlatego też, obiecałam sobie, że zbiorę tę serię by ocenić które jest lepsze :) Już w pierwszym tomie widać, że w przyszłych tomach będzie się działo, a wątki wszelkich nienormalnych szkół jak np. Szkoła w anime Soul Eater dla broni i ich właścicieli lub chociażby Naruto szkoła dla shinobi, są moimi ulubionymi ^,^ Mephisto jak zwykle na pierwszym miejscu u mnie <3 Kreska jest troszku inna, ale nie kłuje w oczy, autor ma swój styl :)


Przechodzę do mangi, która mnie wyjątkowo zainteresowała. Jedno z dzieci wydawnictwa Yumegari - The Breaker. Startowałam w konkursie o wygranie tomów tej manhwy ale z marnym skutkiem T,T Jest to jedna z dwóch Manhw kupionych przeze mnie w listopadzie. Jestem z niej bardzo zadowolona, zdecydowanie moje klimaty. Kreska jest bardzo ładna, szczególnie widać to przy żeńskich postaciach. Humor widoczny już od pierwszych scen. Obwoluta porządna, niestety pod nią nic ciekawego :< 


Drugą Manhwą są "Kwiaty Grzechu" (The flowers of evil). Przyznam się, że to moja pierwsza pozycja od wydawnictwa Kotori.  Dostałam ją 6 grudnia na mikołajkach klasowych, ale zaliczyłam ją do listopada. Okładka jest świetnie wykonana, a bliźniaki na niej oddają klimat manhwy. Przyjemnie mi się ją czytało, tylko że nie czyta się ją jak mangę tylko jak polskie komiksy, i do końca nie mogłam się do tego przyzwyczaić xD Co mnie urzekło w tej manhwie ? Oczywiście kreska i umiejętnie prowadzona fabuła ALE tła, a raczej ich brak na pewno znacznie obniży moją ocenę manhwy gdy będę ją recenzować. Jest mało tekstów, więc czyta się bardzo szybko. Zdecydowałam się uzbierać całość, ponieważ głównym wątkiem jest kazirodztwo :3 A ja uwielbiam wszelkie zakazane związki i nie chodzi mi tu tylko o gejów czy jakieś Twilight'owe opowieści, szukam jednak historii z przesłaniem a nie nastolatkowych bzdur - bez urazy każdym fanom Twilight! (czytałam i książka naprawdę mnie wciągnęła) >,<

Ostatnim  Zakupem jest Magazyn Kyaa! Które zbieram od 13 numeru. Z chęcią kupowałabym arigato ale jednak cena jest trochę odstraszająca :C Jak za jedną mangę!~
Na okładce art z Kobato, dziewczyn z Clampa. Posiada plakat dwustronny z Judgem i Kobato, u mnie już wisi na ścianie od z strony z Judgem koło plakatu z Doubtem :D Numer jeszcze nie do końca przeczytany, ale przeglądnięty. Układ jest inny od tych w poprzednich numerach, redakcja zastosowała wiele zmian. Pojawił się (Yaay ^_^) nowy kącik, a mianowicie : Art-room, nie było strony z przepisami, a początek magazynu czyli nowości itp. mają zmienioną szatę graficzną. Czy tak będzie zawsze ? Nie wiem, ale mi to nie przeszkadza, a nawet wydaje się mieć więcej informacji.


Numer posiada 10 konkursów z okazji 5-lecia Kyaa!, klasycznie galerię sław oraz recenzję Anime:
- Hiiro no Kakera 2: Dai ni Shou
- Holy Knight
- Kotonoha No Niwa
- Date a live (<3)
- Dragon Ball Z: Battle of gods (<3)
- Psycho Pass
- Naruto The Movie: Road to ninja (<3333333)
"Co by było gdyby Minato i Kushina żyli?" - Dla mnie najromantyczniejszą historią jest historia rodziców Naruto, i zawsze chciałam oglądnąć ich losy u boku Naruto, nie jeden raz się popłakałam przy tym wątku więc dziękuje studiu Pierrot oraz reżyserowi i każdemu kto miał wkład w powstanie tego filmu! Arigatou ;_;

Wracając do numeru kyaa! (...) i recenzję mang :
- Opowieść Panny Młodej
- Kobato
- Over Eyes
Ostatni jest dziełem polskiej autorki, Moniki Sąsiadek. Po tej recenzji od razu jest z nią wywiad.
Numer, myślę udany i ciekawy :)
Tyle nowości u mnie, przepraszam za brak jakiejkolwiek recenzji :C 



                           Razem z Horo, Lady Baskerville życzy wam Merikurisumasu! ^____^ 
 (Trochę spoźnione no alee xD) 


 C. L Baskerville  


5 komentarzy:

  1. Haha, a ja nadal uważam, że japoński układ jest wyjątkowy i dobrze, jak wszystko co nie jest japońskie ma normalny układ XD. Sama rysuje swoje komiksy po "europejsku" i nie miałam problemu z czytaniem "Kwiatów grzechu" ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię anime Toradora, ale jakoś nie ciągnie mnie do zakupu mangi. Dziwnie Taiga tam wygląda i w ogóle ta kreska jakoś nie przypadła mi do gustu...
    Jak tknęłam Savage Garden to z początku lekko mi się kręciło w czytaniu. Był to pierwszy raz kiedy czytałam manhwe. Ale i tak szybko się przyzwyczaiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo jestem ciekawa tych ,,Kwiatów grzechu" - też lubię zakazane tematy ;) Co do Toradory i Ao no exorcist... Widziałam anime i oba mi się spodobały - no, może bardziej Ao no exorcist, ale to przez to, że było bardziej fantastyczne. Jestem bardzo ciekawa tych mang, ale za kupno na razie nie będę się brała. Też czekam na Kaichou wa maid sama XD chyba od trzech tygodni waruję w empiku...

    OdpowiedzUsuń
  4. ohoho Kolejna osoba robiąca podsumowanka. <3 Yeeey! Bardzo lubię je czytać. ^^ Generalnie stosik w większości nie dla mnie, przy czym ostatnio zastanawiam się nad zakupem The Breaker. >.< Co tu zrobić, co tu zrobić...
    Jeśli chodzi o czytanie po japońsku i "po europejsku" to ja o dziwo absolutnie nie mam z tym problemów, mogę nawet swobodnie manewrować między komiksami i w jednej chwili czytać z układem z prawej do lewej a w drugiej z lewej do prawej, nigdy się nad tym nie zastanawiam i wychodzi mi to jakoś tak naturalnie, niemniej jednak zanim sięgnęłam po swój pierwszy tomik z "odwróconymi" stronami też zastanawiałam się jak to będzie. xD

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie wiedziałam, że Kwiaty Grzechu zostały wydane po polsku :o chciałabym przeczytać!
    ✌¦ blog

    OdpowiedzUsuń